– Ambicja nagrodzona

Goniły, goniły, aż w końcu przegoniły! Pełen dramaturgii mecz Zagłębia z Akademiczkami z Lublina zakończył się wygraną naszego zespołu. Bohaterką ostatnich akcji był Gabi Nikitinaite, która do przez większość meczu zawodziła.

Zagłębie wciąż nie może liczyć na kontuzjowaną Taylor Soule, z kolei Britney Jones wróciła już do Stanów Zjednoczonych. Mimo osłabieni zespół Jordiego Aragonesa nie zamierzał się poddawać. W 7 minucie sosnowiczanki prowadziły 12:9, potem w 22 minucie po celnej „trójce” Aleksandry Kuczyńskiej Zagłębie na moment wyszło na prowadzenie. Przez większość meczu to lublinianki miały kilka punktów przewagi nad naszą drużyną. Do przerwy przyjezdne prowadziły 43:39, potem przewaga wynosiła 8 „oczek”, a w czwartej kwarcie już nawet 10 punktów.

Na 67 sekund przed końcem nieskuteczna do tej pory Gabi stojąc tyłem do kosza zniwelowała straty do jednego punktu (75:76). Rywalki szybko odpowiedziały dwupunktową akcją, ale riposta Zagłębia była zabójcza. W roli głównej znów wystąpiła Nikitinaite, która oddała celny rzut za trzy punkty, a przy okazji była jeszcze sfaulowana. Zaliczyła więc akcję 3:1 i wyprowadziła zespół na prowadzenie. Lublinianki nie wykorzystały swojej szansy, a po kolejnym faulu na linii rzutów wolnych ponownie stanęła Gabi, która za pierwszym razem trafiła, a następnie celowo odbiła piłkę od obręczy, aby uniemożliwić rywalkom wznowienie gry na połowie Zagłębia.

To siódma wygrana w sezonie naszej drużyny. Kolejny mecz sosnowiczanki rozegrają w sobotę 4 stycznia w Gorzowie Wlkp. Na 11 stycznia zaplanowano pojedynek z BC Polkowice, ale nie wiadomo czy to tego spotkania dojdzie, gdyż zespół z Dolnego Śląska boryka się z problemami kadrowymi i nie wiadomo czy będzie nadal występował w OrlenBasket Lidze.

MB Zagłębie Sosnowiec – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 80:78 (18:24, 21:19, 21:25, 20:10)

MB Zagłębie: Kamila Borkowska 13 (11 zb, 2 bl), Klaudia Wnorowska 13 (3×3), Aleksandra Pszczolarska 11 (1×3), Gabby Nikitinaite 9 (1×3, 6 as), Aleksandra Kuczyńska 9 (3×3) oraz Keke Calloway 19 (3×3), Alicja Jarząb 6 (2×3).

Back to top